Podstarzały aktor (Michael Keaton), dawniej słynny z roli superbohatera - Birdmana, nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Chce na starość udowodnić, że jest zdolnym aktorem i ma dosyć zaszufladkowania jako odtwórcy roli superbohatera. Chce wyreżyserować i wystawić sztukę na Broadwayu, ale nie jest to takie proste. Kolejny film w reżyserii Inaritu. Ciężki w odbiorze. Chyba już wolę von Triera. Nudny i cholera wie, o co w tym filmie chodzi. Oczywiście krytycy pieją z zachwytu, dopatrując się niewiadomo jakiej głębi, której nie ma. Ciekawym zabiegiem jest prowadzenie przez cały jednego długiego ujęcia, bez cięć. Dla fanów i znawców. Ja odpadam.
The ageing actor (Michael Keaton), famous in the past for his role as superhero – Birdman, is unable to find himself. He wants to prove in old age, that he is a talented actor and is tired of being labelled as a Birdman. He wants to direct and stage a play on Broadway, but it is not straightforward. This is another film directed by Inaritu. This film is difficult to comprehend. Perhaps I prefer von Trier. It is boring and nobody knows what the film is about. Obviously the critics hail it, with great satisfaction, looking for God knows what deeper depth which in fact does not exist. The interesting artistic approach is the long continuous take running throught the film, without any cuts. For fans and experts. Not for me.