Film w reżyserii Clinta Eastwooda, luźno oparty o wydarzenia z życia prawdziwego amerykańskiego żołnierza Chrisa Kyle'a (gra go Bradley Cooper). Chris od młodości miał smykałkę do strzelania. Gdy dorósł, nie bardzo wiedział, co ze sobą zrobić. Gdy zobaczył w telewizji informacje o atakach na ambasady amerykańskie pod koniec lat 90-tych, postanowił wstapić do wojska, gdzie został snajperem w jednostce Navy SEAL. Zakłada rodzinę, ale wydarzenia w 2001 rzucają go do Iraku, gdzie staje się jednym z najskuteczniejszych snajperów. W Iraku, jak to w Iraku - rozmaite przygody, ale wątkiem przewodnim jest polowanie na "Rzeźnika" - okrutnego islamistę oraz na Mustafę - bardzo gorźnego i nieuchwytnego snajpera, siejącego spustoszenie wśród amerykańskich żołnierzy. Gdy kończy się jego służba w Iraku, Chris wraca do domu, ale tak jak bohater "The Hurt Locker" - nie potrafi się odnaleźć. Wraca do Iraku na kolejne zmiany, aż podczas jednej z akcji, kiedy śmierć jest bardzo blisko - rozumie, że ma już dosyć i wraca do domu na dobre. Angażuje się w pomoc weteranom cierpiącym z powodu stresu pourazowego. Niestety, pokłosie wojny dopada go w najmniej spodziewanym momencie... Nie ma happy endu, dzięki czemu ta patriotyczna laurka da się strawić.