Jerry Lundegaard (William Macy) jest nieudacznikiem, który chce zostac milionerem. Tymczasem pracuje w salonie samochodowym swojego teścia, jako dyrektor sprzedaży. Ma na oku niezły interes, ale potrzebuje pieniędzy. Wyłudza kredyt z banku, ale to ciągle za mało. Zleca więc porwanie swojej żony, żeby wyłudzić okup od swojego teścia. W tym celu wynajmuje dwóch bandziorów (Steve Buscemi, Peter Stormare). Porywacze uprowadzają żonę Lundegaarda, ale sprawa się komplikuje, gdy zabijaą policjanta podczas kontroli drogowej. Potem zabijają dwóch świadków zabójstwa policjanta. Sprawą zajmuje się ciężarna policjantka (Frances McDormand), sprawiająca wrażenie prostej kury domowej, ale de facto jest bystra i szybko kojarzy fakty. W końcu porywacze zabijają zarówno żonę jak i teścia Lundegaarda. W sumie prosta historia, ale dobrze się ją ogląda. Bez niespodzianek i sensacyjnych fajerwerków.