V/H/S
Gatunek: horror
Kolejny horror typu "kręcenie kamerą z ręki". Efekt już oklepany, więc męczący, a szkoda, bo film całkiem niezły, jak na horror. Grupa młodych łobuzów, niczym z "Mecanicznej pomarańczy" włamuje się do pewnego domu, w którym mają znajdować się kasety z filmami, które kompromitują różnych ludzi, i za które można zarobić kupę kasy. W domu znajdują martwego człowieka, siedzącego w fotelu przed włączonymi kilkoma monitorami. Jeden z chuliganów zaczyna oglądać znalezione w domu kasety. Opowieści z kaset są odrębnymi historiami. Pierwsza jest o wampirzycy, druga jest o lesbijkach mordujących męża jednej z ich, trzecia o tajemniczej postaci mordującej znajomych na wyciecze do lasu, czwarta o dziewczynie, która służy za inkubator kosmitów, a piąta o nieudanej imprezie w Halloween. Można obejrzeć. Film byłby lepszy gdyby nie ta beznadziejna, irytująca maniera "kręcenia z ręki".