"Event Horizon" to statek kosmiczny o innowacyjnym , grawitacyjnym napedzie, który miał poprzez "zmarszczenie" czasoprzestrzeni dotrzeć do Proximy Centauri a tymczasem zniknął. Po kilku latach nagle pojawił sie w okolicy Neptuna. Zostaje wysłana z Ziemi ekipra ratunkowa, a jednym z jej członków jest konstruktor napedu grawitacyjnego. Odnaleziony statek okazuje sie pusty w srodku, aczkolwiek pozostałe ślady wskazują, że musiało sie wydarzyć tu coś strasznego. No i tak było, bo Event Horizon zamiast do gwiazd, poleciał do piekła i z powrotem. Dalej już jest tylko głupiej. Oczywiście nieliczni uchodzą z okrutnej walki ze złem i na wzór Ripley z "Alines" docierają w anabiozie w okolcie Ziemi. Można sobei darować, ewentualnie obejrzeć, żeby pośmiać sie z typowych, sprzecznych z nauką, błedow scenarzystów ukazujących podróże kosmiczne.