Miasteczko Barrow (populacja 200) leży za kołem podbiegunowym, w związku z czym w zimie przez 30 dni nie ma tam słońca. Wampiry (nie wiadomo skąd) wymyśliły, że to znakomite miejsce na wakacje i przypływają statkiem do tego miasteczka. No i zaczyna sie jazda. Niedobitki ludzi, z szeryfem (Josh Hartnett) i jego żoną (Melissa George) na czele stawiają opór wampirom według schematu "grupka ludzi ucieka i walczy z hordą wrogów". W końcu szeryf wstrzykuje sobie krew wampira i staje do pojedynku z ich przywódcą. Mimo schematycznego scenariusza i słabo trzymającej w napięciu akcji, film ogląda się całkiem dobrze.