D@bbe
Gatunek: horror
Wyłącznie dla miłośników tureckich horrorów. Z ręką na sercu przyznaję, że nie zdołałem obejrzeć tego filmu do końca. Idea jest ogólnie taka, że użytkownicy internetu trafiają na jakąś "demoniczną" stronę internetową, co w szybkim tempie prowadzi do ich samobójstwa. Główna bohaterka stara się rozwiązać zagadkę samobójstwa swojego znajomego. Jest też jakiś komisarz policji, który prowadzi sprawę coraz liczniejszych samobójstw. Mamy tez w filmie nawiedzonego szaleńca, który twierdzi, że to wina "debbe" - czyli bliżej nieokreślonego w islamie bytu - ni to demona, ni to wytworu natury, mającego za zadanie ostrzec ludzi przed czymś lub przekazać im jakąś informację od "natury". W tym przypadku - prawdopodobnie w brutalny sposób przestrzega przed nadużywaniem Internetu. Aktorzy grają drętwo jak w amatorskim spektaklu, a kwestie wypowiadają jakby czytali z kartki. Być może to specyfika tego kręgu kulturowego, a nie kiepskich aktorów. Szkoda czasu. Może jeszcze kiedyś, gdy zwapnienie tętnic mózgowych będzie zaawansowane, obejrzę go z przyjemnością.